środa, 28 czerwca 2017

Jak bardzo przerażające jest „To" Stephena Kinga?




Strach przed klownami wraz z upływem lat nieco się zatarł. Powrócił jednak, i to ze zdwojoną siłą, po przeczytaniu książki Kinga, uważanej za jeden z najbardziej przerażających horrorów mistrza gatunku. Jeśli myślicie, że nic nie może was przestraszyć, przeczytajcie To.




Tytuł: To
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 1104
Data wydania: 06.2014r. (1986)
Kategoria: horror


„Derry to małe miasto w stanie Main - nawiedzone miasto - w którym pewnego razu grupa dzieci spotkała TO. Większość z nich miała szczęście, uszła z życiem i wyjechała z Derry. Po dwudziestu latach TO znowu daje o sobie znać, a ci, którzy przeżyli, zostają wezwani do powrotu w rodzinne strony. Zapomniane strachy dzieciństwa powracają. Dzieci są już dorosłymi, ale muszą odnaleźć w sobie dziecięcą wiarę, lojalność i odwagę by skutecznie stawić mu czoła."


Opis stanowi jedynie ułamek tego, co możemy w tej książce znaleźć. Zacznę może od tego, że czytając tak obszerną pozycję, nie możemy liczyć na ciągły rozwój akcji. I to właśnie, według mnie, stanowi niewielki minus. Niestety momentami czułam, że książka po prostu przynudza, co jednak miało swoje zastosowanie w przyszłości. Za każdym razem, gdy miałam ochotę chwilę odpocząć od czytania, zdarzało się coś, co nie pozwalało się oderwać. Później znów nadchodził moment przestoju, i tak w kółko.

Budowanie napięcia w tej książce stoi na bardzo wysokim poziomie. Akcja zwalnia, po to żeby, zdawałoby się, wlec się w nieskończoność, a po chwili przyspiesza, powodując przy okazji dreszcze na całym ciele.

Oczywiście, jak już wcześniej wspomniałam, wiele jest tu momentów, przez które ciężko jest przebrnąć, ale naprawdę warto. Niemożliwa do spamiętania liczba nazwisk, miejsc i drobnych, nic nie znaczących szczegółów, które jednak na końcu okazują się mieć pewne powiązania pomiędzy sobą.

Przyjemność podczas czytania sprawiało mi przede wszystkim poznawanie głównych bohaterów i „dorastanie" wraz z nimi, a to stanowiło zdecydowaną większość książki. Jeśli chodzi o tytułowe To, czuję lekki niedosyt. Co prawda, było przerażające, ale po tylu świetnych opiniach spodziewałam się czegoś więcej - czegoś, co już nigdy nie pozwoli mi zwyczajnie spojrzeć na klowna.



 I choć wydaje ci się, że było źle i jest źle, nie oszukuj się - może być jeszcze gorzej.


King funduje nam, oprócz dawki horroru, bardzo obszerną retrospekcję, przeplatając przeszłość z teraźniejszością. Dzięki temu wiemy, co spotkało bohaterów w dzieciństwie i co jest motywem ich działań w dorosłości. 

Autor porusza wiele kwestii związanych z dojrzewaniem i zmianami, jakie zachodzą w człowieku pod wpływem tego procesu, ale podkreśla również, że lęki z dzieciństwa mają wpływ na dalsze życie i potrafią powracać z podwójną siłą. Główni bohaterowie muszą przezwyciężyć strach, aby skończyć to, czego podjęli się kilkanaście lat wcześniej.


Dzieckiem nie przestawało się być być w jednej chwili przy wtórze huku, jak gdyby pękł balon. Dzieciństwo wyciekało z ciebie jak powietrze z dziurawej opony.


Czytałam tę książkę ponad 2 tygodnie, była ze mną w wielu miejscach i przez wiele godzin. Mimo licznych momentów, w których King, tradycyjnie, wprowadza niewiele znaczące i nużące historie, wciągnęła mnie. Muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek, jakie było mi dane czytać. Co prawda, oczekiwałam nieco więcej po pewnych elementach, ale za to zostałam pozytywnie zaskoczona innymi. Kończąc czytać czułam równocześnie radość i pustkę. Z jednej strony skończyłam tak obszerną książkę - prawdziwe wyzwanie, a z drugiej - była ze mną tak długo, że zdążyłam się do niej przyzwyczaić.

To dowodzi o genialności autora, jakim jest Stephen King. Znajdziemy tu wszystko, czego można się spodziewać po mistrzu horroru. Świetna dawka grozy i przygody, ale także niesamowita opowieść o przyjaźni, cierpieniu i przemijaniu. Polecam każdemu fanowi Kinga, ale też osobom, które szukają w książkach czegoś więcej niż tylko wspomnianej wcześniej grozy.


Moja ocena:
9/10



Już wkrótce w kinach pojawi się ekranizacja tej powieści. Pierwsza adaptacja filmowa pochodzi z 1990 roku, a rolę Tego zagrał w niej Tim Curry. Nowa wersja stawia poprzeczkę bardzo wysoko, a oczekiwania co do niej są wysokie. Premiera we wrześniu, w rolę Tego wcieli się Bill Skarsgard.


Znalezione obrazy dla zapytania it 2017