środa, 31 sierpnia 2016

PODSUMOWANIE SIERPNIA: Koniec wakacji


Niestety, nadszedł koniec wakacji, czas wracać do nauki. Mimo to trzeba nastawić się pozytywnie i znaleźć czas na czytanie książek mimo wielu obowiązków :) Powróćmy jednak jeszcze na chwilę do sierpnia. W tym miesiącu przeczytałam mniej niż w poprzednim ze względu na wyjazd i obowiązki związane z powrotem do szkoły. Wynik nie tak spektakularny jak w miesiącu poprzednim ( klik), ale dający powód do dumy.

Nie udało mi się przeczytać wszystkich książek z mojego wakacyjnego zestawienia (klik), ale nie spodziewałam się, że w moich rękach znajdzie się tyle ciekawych pozycji. Lista więc uległa zmianie, ale za to przeczytałam zdecydowanie więcej, niż sobie założyłam :)

Oto zestawienie pozycji, które udało mi się przeczytać w sierpniu:







 recenzja tu





 recenzja tu







Oprócz tego przeczytałam również ponad 100 stron "Łez diabła" Magdaleny Kozak


Ilość książek: 5 

Ilość stron: 1950


Wraz z końcem sierpnia blog obchodzi swoje 2 miesiące. Mam  nadzieję, że po wakacjach nie zwolnię tempa i nadal będę mogła pisać dla was recenzje.

Dziękuję za wszystkie komentarze i wyświetlenia - stanowi to największą motywację do dalszej pracy! Jeszcze raz dziękuję :)

wtorek, 23 sierpnia 2016

5 SPOSOBÓW: Jak znaleźć czas na czytanie w trakcie roku szkolnego?


Wakacje nieubłaganie dobiegają końca. Dla mnie był to zwykle również koniec czytania. Szkoła, nauka
lektury, które zajmowały wolne wieczory. Zawsze wydawało mi się, że uniemożliwiają one czytanie tego, co chcę, bo zaraz po przerobieniu jednej, pojawiał się termin kolejnej. Jest jednak sposób, by w czasie roku szkolnego znaleźć czas na przyjemność w postaci lektury wybranej przez nas książki.


Poznajcie 5 sposobów, jak znaleźć czas na czytanie w trakcie roku szkolnego:

ZAPLANUJ

Chcesz czytać pomimo obowiązków szkolnych i lektur? Najpierw zadaj sobie pytanie, co chcesz czytać. Wybierz kilka pozycji, które szczególnie cię interesują i zapisz je sobie, tak, żeby mieć konkretny cel i wiedzieć, co jest kolejne na liście. Myślenie, że chciałoby się coś przeczytać, czy wypożyczyć nic nie da. Wybierz kilka książek, a to przybliży cię do celu :)




ROZMIEŚĆ ZAJĘCIA W CZASIE

Zadbaj o to, by twój dzień nie był chaotyczny. Ustal sobie konkretne pory na naukę, chwilę odpoczynku i, oczywiście, czytanie. Możesz nawet stworzyć plan dnia, który ułatwi ci rozmieszczenie wszystkich czynności w czasie. Przeznacz sobie, przykładowo, godzinę przed snem na lekturę. lub w ramach odpoczynku, od razu po szkole. Pamiętaj, że aby czytać szybko i skutecznie, potrzebujesz ciszy i skupienia, dlatego postaraj się wygospodarować odpowiednie miejsce, które ci to zapewni.




SŁUCHAJ AUDIOBOOKÓW LEKTUR

Brak czasu spowodowany czytaniem lektur szkolnych nie będzie już więcej wymówką! Słuchaj audiobooków podczas codziennych czynności takich jak sprzątanie czy przygotowywanie posiłku. Zaoszczędzi to dużo czasu, pod warunkiem, że będziesz odpowiednio skupiać się na słuchanym tekście. Możesz nawet słuchać audiobooka podczas ćwiczeń, co dodatkowo będzie miało korzystny wpływ na zdrowie. Połącz przyjemne z pożytecznym :)




WYBIERZ KSIĄŻKĘ ZAMIAST ELEKTRYCZNY GADŻET

Narzekasz na brak czasu, ale tak naprawdę marnujesz go, spędzając zdecydowanie za dużo czasu na Facebooku, Instagramie, Snapchacie i grając w gry. Postaraj się chociaż ograniczyć korzystanie z telefonu i komputera na rzecz książki. Będzie to miało korzystny wpływ na twoje zdrowie i samopoczucie. Może nawet ustąpią te dziwne bóle głowy. Warto czasem zrobić rachunek sumienia i zastanowić się, ile czasu spędzamy, korzystając z elektronicznych urządzeń i o ile moglibyśmy go ograniczyć. Uwolnij się choć na chwilę od elektroniki i poczytaj :)




BĄDŹ WYTRWAŁY/A W POSTANOWIENIACH I NASTAW SIĘ POZYTYWNIE 

Przestań narzekać i bierz się do czytania :) Zacznij od 30 minut dziennie. Jeżeli będziesz trzymać się swoich postanowień, w końcu stanie się to naturalną koleją rzeczy. Zauważysz, że pomimo czytania wciąż będziesz mieć dużo czasu. Wszystko jest kwestią organizacji, jeśli uda ci się odpowiednio zaplanować dzień, będziesz czytać książki w ramach relaksu i odpoczynku, a to stanie się toją codziennością. Dla chcącego nic trudnego, dlatego spraw, aby brak czasu już nigdy więcej nie był dla ciebie wymówką!


Mam nadzieję, że tych kilka rad będzie dla was pomocnych i ułatwi wam znalezienie czasu na czytanie w trakcie roku szkolnego :) Macie jakieś sposoby, by wygospodarować wolną chwilę na lekturę? Podzielcie się nimi w komentarzach :)

wtorek, 16 sierpnia 2016

RECENZJA: „Niezrównani" Alyson Noël



Konkurs. Sława. Pieniądze. Zdesperowani zawodnicy, gotowi zrobić wszystko, by wygrać.

To właśnie „Niezrównani" - powieść Alyson Noël wydana w maju tego roku.





Tytuł: Niezrównani
Autor: Alyson Noël
Wydawnictwo: Harper Collins Polska
Liczba stron: 336
Data wydania: 18.05.2016r
Kategoria: literatura młodzieżowa


„Hollywood Boulevard najlepiej ogląda się w ciemnych okularach i bez wszelkich nadziei. Jeśli jednak spojrzysz wystarczająco uważnie (i cudem dostaniesz się na listę VIP-ów), zobaczysz oazę najlepszych klubów w mieście - hedonistyczne niebo dla młodych, stylowych i bogatych. Ale wchodząc do tego świata musisz pamiętać, że możesz już nigdy się z niego nie wyrwać.
Trójka kalifornijskich nastolatków wchodzi do kręgu dla wybrańców – nocnego życia elit Los Angeles. Zostają wciągnięci do gry o wysoką stawkę, którą jest gwiazdka Hollywood Madison Brooks. Ryzykowną zabawę w fascynującym świecie intryg i pieniędzy przerywa wstrząsający news – Madison zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach…
Niezrównani to pierwsza część trylogii Beautiful Idols – niezwykłej sagi o rzeczywistości, w której najpiękniejsze sny zmieniają się w najgorsze koszmary."


Nie ukrywam, że opis zdecydowanie zachęcił mnie do przeczytania tej książki. Motyw konkursu pojawia się wprawdzie często w literaturze młodzieżowej, ale zachęcona obietnicą rywalizacji, postanowiłam się z nią zapoznać. Od samego początku lekko przypominała mi „Panikę" i „Startera".

Zarówno początek, jak i spora część powieści niestety nie wywarły na mnie dużego wrażenia. Niewiele się dzieje, natomiast jest tu bardzo dużo odniesień do dzisiejszej kultury. Pojawia się Facebook, Twitter, a także wzmianki o gwiazdach: Michael Jackson, Johny Ramone. Zaginięcie Madison, o którym czytamy w opisie, to sprawa, pojawiająca się dopiero pod koniec książki i to właśnie wtedy robi się ciekawie: akcja przyspiesza, a czytając, można odczuć lekki niepokój.

Ciekawą rzeczą, z którą spotkałam się po raz pierwszy są tytuły piosenek, stanowiące nazwy rozdziałów. Nie zauważyłam jednak związku pomiędzy tytułem , a treścią rozdziału, ale mimo to uważam, że jest to ciekawy pomysł.

Tamtego dnia dokonałeś wyboru. Postanowiłeś działać na własną rękę i naraziłeś się na konsekwencje. Wszystkie nasze działania przynoszą określone konsekwencje.

Trudno jest napisać o tej książce więcej. Autorka wyraźnie chciała trafić do młodych czytelników, używając wielu określeń ze świata internetu i wspominając o trendach i celebrytach, ale było tego, jak dla mnie, trochę za dużo. Jak już wspomniałam, wszystko zaczyna się rozgrywać pod koniec i zatrzymuje się w najbardziej ciekawym momencie, każąc czekać na kolejny tom z serii Beautiful Idols. Właśnie to zakończenie ratuje moją opinię o „Niezrównanych".

Bohaterowie to młode osoby, wkraczające dopiero w dorosłe życie, które raz dają się lubić, a w innej chwili rozczarowują swoim zachowaniem. Każdy z nich ma coś na sumieniu, co nie pozwala zapałać do niego sympatią.

Ta powieść nie była ani dobra, ani zła. Przeczytałam, skończyłam i ... nic. Książka jak książka. Nic wielkiego. Mimo to uważam, ż może się spodobać wielu młodym osobom, właśnie przez nawiązanie do świata współczesnego i przystępny język. Stanowi dobrą pozycję na jeden wieczór :)



Moja ocena:
☻☻☻☻☻☻☺☺☺☺

wtorek, 9 sierpnia 2016

Wolę kochać cię, gdy jesteś na dnie, niż pogardzać tobą, gdy jesteś na szczycie. Recenzja książki „Never Never" Colleen Hoover i Tarryn Fisher

Cześć :)

Dziś przygotowałam dla was recenzję najnowszej książki autorstwa Colleen Hoover i Tarryn Fisher. Never Never jest długo wyczekiwaną historią dwójki młodych ludzi, która z jednej strony porusza, a z drugiej zaskakuje.





Tytuł: Never Never
Autor: Colleen Hoover i Tarryn Fisher
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 383
Data wydania: 03.08.2016r.
Kategoria: Literatura młodzieżowa


Jest to moje pierwsze spotkanie z obiema autorkami. O Colleen Hoover dużo słyszałam, ale jakoś nigdy nie kwapiłam się do przeczytania jej najpopularniejszych książek. Zazwyczaj sięgam po powieści z gatunku fantasy czy science fiction, ale raz na jakiś czas lubię przeczytać coś młodzieżowego. Postanowiłam kupić Never Never  bez uprzedniego kierowania się opiniami, dlatego wkrótce po premierze dołączyła do mojej kolekcji.

„Czasem wspomnienia mogą być gorsze niż zapomnienie. Charlie i Silas są jak czyste karty. Nie wiedzą, kim są, co do siebie czują, skąd pochodzą ani co wydarzyło się wcześniej w ich życiu. Nie znają swojej przeszłości. Pomięte kartki, tajemnicze notatki i fotografie z nieznanych miejsc muszą im pomóc w odkryciu własnej tożsamości.
Ale czy można odbudować uczucia? Czy można chcieć przypomnieć sobie… że ma się krew na rękach? A jeśli prawda jest tak szokująca, że tylko zapomnienie chroni przed szaleństwem? Umysły Silasa i Charlie pełne są mrocznych tajemnic."

Zacznę może od tego, że dostałam coś, czego się nie spodziewałam. Myślałam, że czeka mnie historia przepełniona elementami nastoletniej miłości, a dostałam naprawdę ciekawy i wciągający przebieg wydarzeń.

Całą sytuację poznajemy z punktu widzenia dwójki bohaterów. Rozdziały pisane są naprzemiennie - raz Charlie, a raz Silas. Na początku jesteśmy tak samo zdezorientowani jak oni, nie wiemy nic o ich przeszłości ani aktualnej sytuacji, a nawet nie znamy ich imion. Z czasem dowiadujemy się wszystkiego stopniowo, razem z nimi odkrywamy prawdę dotyczącą ich relacji.

Przeznaczenie to pole magnetyczne przyciągające nasze dusze do pasujących do nas ludzi, miejsc i rzeczy.

Od samego początku polubiłam bohaterów, sam pomysł na książkę również przypadł mi do gustu. Zostałam pozytywnie zaskoczona fabułą. Jak już pisałam, nie spodziewałam się takiego rozwoju akcji. Bywały nawet momenty napięcia, sprawiające, że na chwilę serce biło szybciej. 

Czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie, cala historia naprawdę mnie wciągnęła i nie pozwoliła się oderwać, dopóki nie skończę. Szczerze kibicowałam Charlie i Silasowi w rozwiązaniu tajemnicy utraty pamięci i wyczekiwałam rozwiązania z niepokojem.

Jeżeli chodzi o zakończenie, trudno powiedzieć, że mnie rozczarowało, ale z pewnością nie było to to, czego się spodziewałam. Miałam wrażenie, że autorki mogły wymyślić jakiś ciekawszy sposób na rozwiązanie historii, ale mimo to nie uznaję tego za słaby punkt powieści.

Podsumowując, Never Never przewyższyło moje oczekiwania i sprawiło, że czytając, miło spędziłam czas. Ciekawa historia, młodzi bohaterowie i nastoletnia miłość, która przetrwa nawet utraty pamięci - to wszystko składa się na naprawdę ciekawą powieść, stanowiącą idealną pozycję na lato. Polecam ją szczególnie młodzieży, którą może zaciekawić i umilić letnie wieczory ( lub wieczór ). Lekka, fajna i przyjemna lektura, pozwalająca na chwilę przyjemności i oderwania się od codzienności.


Moja ocena:
☻☻☻☻☻☻☻☻☺☺


sobota, 6 sierpnia 2016

Wyniki konkursu " Z kim płaczą gwiazdy"

Dzisiaj szybki post-informacja :)

Pierwszy konkurs na blogu dobiegł końca, dziękuję wszystkim za udział i gratuluję zwyciężczyni, którą została :
       
                       Katarzyna Zabłotna

Serdecznie gratuluję i czekam na kontakt mailowy ze strony zwycięzcy :)

Na pewno nie był to ostatni konkurs na blogu, więc wyczekujcie kolejnych !

A już wkrótce na blogu kolejna recenzja :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

PODSUMOWANIE LIPCA: Pierwszy miesiąc bloga

Cześć :)

Dzisiaj przygotowałam podsumowanie lipca, który minął bardzo szybko, ale też przyniósł wiele przeczytanych książek.

Oto zestawienie pozycji, które udało mi się przeczytać w lipcu:





























Dodatkowo przeczytałam jeszcze 550 stron książki Stephena Kinga To

Ilość książek: 9 i pół

Ilość stron: 5438


Sama nie wiem, kiedy te ponad 5 tysięcy stron zleciało, ale jestem zadowolona z wyniku i mam nadzieję, że w kolejnym miesiącu go pobiję!

Dodatkowo na blogu po pierwszym miesiącu prawie 1500 wyświetleń i 29 obserwatorów i wiele komentarzy. Za wszelkie udzielanie się na blogu chciałabym wam bardzo podziękować, mam nadzieję, że będę się rozwijać i spełniać wasze oczekiwania :)

Zorganizowałam także swój pierwszy konkurs, w którym możecie wziąć udział do 2 sierpnia, serdecznie zapraszam!

A już wkrótce kolejna recenzja, bądźcie czujni :)