środa, 6 lipca 2016

Bez paniki, to tylko książka, czyli recenzja „Paniki" Lauren Oliver



 Cześć :)

Przed wakacjami sporządziłam listę książek, które planuję przeczytać w wakacje. Nie wytrwałam jednak długo w moich postanowieniach i wstrzymałam się z realizowaniem postanowień. A wszystko to przez „Panikę" autorstwa Lauren Oliver, która wpadła w moje ręce. Zachęcona pozytywnymi opiniami, postanowiłam zapoznać się z losami bohaterów.





Tytuł: Panika
Autor: Lauren Oliver
Liczba stron: 360
Data wydania: 02.02.2016r.
Kategoria: Literatura młodzieżowa


Czytając „Panikę", poznajemy kilkoro młodych ludzi, w szczególności Heather i Dodge'a, z których perspektywy opisywane są wydarzenia. Młodzi rywalizują w grze zwanej Paniką, w której wypełniają bardzo (nawet śmiertelnie) niebezpieczne zadania. Robią to z własnej woli, po to, aby wygrać sporą sumę pieniędzy, która umożliwiłaby im życie w lepszych warunkach. Uczestnicy gry muszą wychodzić poza własną strefę bezpieczeństwa i stawiać czoła własnym lękom. Wkrótce wielu z nich odpadnie, bo zwycięzca może być tylko jeden...

Akcja książki rozgrywa się praktycznie w jednym miejscu, nie ma tu również wybitnej galerii postaci. Jest ich tylko tyle, ile wymaga fabuła. Nie ma tu niepotrzebnych bohaterów, którzy nic nie wnoszą do przebiegu akcji. Brak tu również opisów, od samego początku dostajemy szybki bieg wydarzeń, bez zbędnych elementów i właśnie to sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko.

Autorka już od pierwszych stron wprowadza napięcie, które momentami rośnie, a innym razem nieco maleje. Jednak nigdy nie znika całkowicie. Nie wszystko opiera się tu na samej grze. Znajdziemy tu również elementy miłosne, poznamy historie i emocje, które targają bohaterami i mają duży wpływ na ich działania.

Szczerze przyznam, że mimo, iż ta książka mnie nie powaliła, przeczytałam ją jednym tchem, w ciągu doby. Między stronami cały czas przewijał się lekki dreszczyk emocji, który utrzymywał się przez większą część opowieści. Niejeden raz przerywałam, będąc zszokowana tym, co się właśnie wydarzyło.

Jest jednak jedna sprawa, która nie za bardzo przypadła do gustu, a dokładnie kwestia alkoholu i papierosów, która wiecznie przewija się wśród wydarzeń. Nie jest to bardzo rażące, ale zdecydowanie zbyt zauważalne i -moim zdaniem- zbyt częste. Może autorka właśnie tym chciała podkreślić warunki, w jakich żyją postaci.

Podsumowując, uważam, że ta książka z pewnością jest warta przeczytania. Stanowi ciekawą propozycję dla młodzieży. Czytałam z przyjemnością i nie rozczarowałam się, mimo że nie była to najlepsza pozycja tego typu, jaką czytałam. Polecam :)

Moja ocena:
☻☻☻☻☻☻☻☺☺☺

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz