wtorek, 26 lipca 2016

RECENZJA: „Cmętarz zwieżąt" Stephen King

Cześć :)

Dzisiaj mam dla was recenzję książki, która wywarła na mnie ogromne wrażenie i sprawiła, że wieczorem bałam się zgasić światło. Mowa tu o Cmętarzu zwieżąt, czyli pierwszej książce Kinga, którą przeczytałam.



Tytuł: Cmętarz zwieżąt
Autor: Stephen King
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 424
Data wydania: 12.05.2009 r. (książka napisana w 1983 r.)
Kategoria: horror


O tej książce czytałam wiele pozytywnych opinii. Jako, że lubię pozycje trzymające w napięciu, postanowiłam zapoznać się z tą, która takie wrażenia miała gwarantować.

Rodzina Creedów przeprowadza się do domu, w pobliżu którego znajduje się Cmętarz Zwieżąt. Jest to mroczne miejsce, gdzie zachodzą niewytłumaczalne zjawiska. Zwierzęta tam pochowane powstają z martwych, ale nie takie jak dawniej. Są nieco odmienione, a ich zachowanie staje się nienaturalne.

Książka od samego początku trzyma w napięciu. Czyta się szybko i płynnie, a strony lecą w zastraszającym tempie.

Wcześniej nie czytałam książek tego typu i zastanawiałam się, jak można się bać, czytając? A jednak można. I to jak! Cały czas odczuwałam lekkie napięcie, ale bywały momenty, kiedy po prostu się bałam. Musiałam robić przerwy, by chwilę odetchnąć. Wielokrotnie otwierałam usta ze zdziwienia i szoku, którego doznawałam, poznając decyzje niektórych bohaterów.

Myślę, że napięcie w tej książce jest budowane w fantastyczny sposób, nie ma chwili znudzenia, ale za to są momenty wywołujące gęsią skórkę, a to z pewnością dostarcza czytelnikowi niesamowitych emocji.

Jestem pod wrażeniem tego, w jaki sposób przeżywałam wszystko wraz z bohaterami, miałam nadzieję, że ktoś czegoś nie zrobi, a ktoś inny zdąży go powstrzymać. Nie mogłam się oderwać, chcąc poznać dalsze losy rodziny Creedów i ich przyjaciela Juda.

Oprócz fantastycznej historii, możemy tu zobaczyć, jak dobrze Stephen King ukazał ludzkie słabości. Bezradność wobec śmierci jest naszą częścią i nawet gdybyśmy bardzo tego chcieli, nie da się odwrócić biegu wydarzeń. Człowiek wobec śmierci jest słaby i bezbronny, nie może jej oszukać i przewyższyć. Widzimy tu, jak pod wpływem jednego miejsca  i wydarzenia psychika ludzka może ulec przemianie i doprowadzić do popełnienia czynów, jakie nie powinny mieć miejsca na co dzień.

Podsumowując, trudno jest napisać tu coś więcej. Ta książka była po prostu fantastyczna, mocno mnie poruszyła i wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Jestem skłonna powiedzieć, że to druga najlepsza książka, jaką czytałam w życiu. Nie brakowało jej niczego. Była świetna fabuła, napięcie i groza. Czytając, naprawdę się bałam, czułam narastający strach z każdym kolejnym słowem i właśnie za to cenię tę powieść. Była po prostu genialna, polecam każdemu fanowi tego gatunku.

Moja ocena:
☻☻☻☻☻☻☻☻☻☺

 Pamiętajcie, że do 2 sierpnia możecie wziąć udział w konkursie: http://thebookhothead.blogspot.com/2016/07/ewa-baranska-z-kim-pacza-gwiazdy.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz